Kościół nieobojętnych
Rafał Cekiera przygląda się swoim socjologicznym okiem zjawisku niewyobrażalnej liczby billboardów, które zalały całą Polskę i zastanawia się, czy billboardy przypominające, że „Jezus Naprawdę daje życie” i że „Maria jest z nami”, to na pewno dobry sposób na ewangelizowanie Polaków.
Tropiciele zła
Z wysokości billboardów zejdźmy na ziemię. Dosłownie. I wyobraźmy sobie młodą kobietę leżącą na zimnej posadzce, przytrzymywaną siłą przez kilka osób. Pochylający się nad nią kapłan przyciska jej metalowy krzyż do twarzy i odprawia nad nią egzorcyzmy. Egzorcyzmy w Polsce mają się bardzo dobrze. Chętni czekają w kolejce. Tyle że zamiast egzorcysty bardziej jest im potrzebna fachowa pomoc psychologiczna lub psychiatryczna. Dlaczego jej nie otrzymują? I dlaczego Polska jest w europejskiej, jeśli nie w światowej, czołówce pod względem liczby działających egzorcystów? Na te pytania odpowiadają psychoterapeuci ks. dr Stanisław Radoń i prof. Igor Pietkiewicz.
Chęć korzystania z pomocy egzorcystów to, jak mówi jeden z naszych rozmówców, przejaw zmian, które zachodzą w naszej religijności. A osób religijnych, czy tego chcemy, czy nie, jest coraz mniej. Bóg stał się nam obojętny. Gorzej: „Obrzydziliśmy ludziom Boga. My jako Kościół” – mówi publicysta Marcin Kędzierski. I mówiąc „my”, ma na myśli nie tylko biskupów i księży, ale także nas, zwykłych wierzących. Poruszająca i dająca do myślenia rozmowa, która uświadamia nam, że Kościół – ten, który znamy – masowy, rytualny, parafialno-fasadowy odchodzi do lamusa. Czeka nas Kościół małych wspólnot, Kościół, w którym księża będą trudno dostępni dla wiernych, a w niedzielę, zamiast pięciu czy ośmiu mszy będzie tylko jedna. Albo wcale jej nie będzie. Trudno w to uwierzyć? Trudno. Dlatego może już trzeba powoli przyzwyczajać się do tej myśli.
Być może kołem ratunkowym rzuconym nam przez papieża Franciszka jest trwający synod, który zakończył prace na etapie diecezjalnym. Zaangażowało się w niego w Polsce ponad 50 tysięcy osób. A czego możemy się po nim spodziewać? – o tym pisze Michał Golubiewski OP, który brał udział w pracach synodalnych. Synod… wielu z nas pachnie nudą i gadaniem, z którego nic nie wynika. No ale zawsze jest nadzieja, że może tym razem…
W tym numerze także:
ks. Grzegorz Strzelczyk o kierownictwie duchowym – kiedy powinniśmy korzystać z takiej możliwości i dla kogo jest ta propozycja, oraz czeska publicystka Petra Švecova na temat tego, jak Kościół postrzega kobietę i czy kobieta to tylko matka.
Co więcej?
W tym numerze jak zawsze felietony, recenzje, nasz stały cykl o sakramentach i Pytania w drodze. To wszystko czeka już na Was, Drodzy Czytelnicy. Kupujcie, zamawiajcie, czytajcie, wszak przed nami coraz dłuższe jesienne wieczory.
A my już przygotowujemy kolejny numer!