Artykuł szczególnie dla osób 60plus, mających pod swoją opieką bliskich w starszym wieku lub zmagających się z chorobą, która wymaga dłuższego leżenia w łóżku. Wystarczy kilka tygodni leżenia w łóżku, by na ciele powstały trudno gojące się rany. Mowa o odleżynach. Niestety, gdy się już rozwiną, to bardzo trudno i długo się je leczy. Dlatego naprawdę warto zapobiegać ich powstawaniu. Podpowiadamy jak to robić. Co to są odleżyny?
To obszary miejscowego uszkodzenia skóry i niżej położonych tkanek (tzw. ogniska martwicy niedokrwiennej), które powstają wskutek długotrwałego lub powtarzającego się ucisku. Na bazie odleżyn bardzo często rozwijają się owrzodzenia, a także przewlekłe, trudno gojące się rany.
Gdzie najczęściej tworzą się odleżyny? Odleżyny mogą rozwinąć się w różnych miejscach ciała, m.in. w okolicach kości krzyżowej, potylicy, łopatek, łokci, kostek czy łydek - w zależności od pozycji i warunków, w jakich chory najczęściej leży.
- Najczęstszą przyczyną ich występowania jest brak profilaktyki, czyli leżenie w jednej pozycji, niezbyt częste obracanie i zmienianie pozycji pacjenta, a także niestosowanie materacy przeciwodleżynowych. W związku z tym pacjent długo leżący, czy to w domu, czy w hospicjum, jest narażony na powstawanie odleżyn, czyli w konsekwencji trudno gojących się ran, np. na pośladkach czy piętach – mówi dr hab. Marek Kucharzewski, chirurg ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego z 35-letnim stażem pracy, a także wiceprezes Polskiego Towarzystwa Leczenia Ran.
Odleżyny – jak często występują?
Jak podaje czasopismo naukowe „Pielęgniarstwo w Anestezjologii i Intensywnej Opiece”, odleżyny obserwuje się w Polsce u 3–17 proc. chorych leczonych w szpitalu i 17–28 proc. osób objętych opieką domową.
Jak szybko u leżącej osoby powstają odleżyny? - Jeżeli człowiek leży w bezruchu lub zmiana pozycji leżenia jest minimalna, to z reguły w ciągu kilku tygodni rozwijają się u niego odleżyny. Jeśli nadal nie wprowadzona jest profilaktyka, to z czasem te rany będą się powiększać. Może wtedy dojść do ich zakażenia i ropowicy, co w konsekwencji może nawet doprowadzić do zgonu pacjenta – ostrzega dr hab. Marek Kucharzewski.
Odleżyny: co robić, żeby nie powstały?Jeśli opiekujemy się osobą leżącą w domu, trzeba zasięgnąć specjalistycznej wiedzy. Dostarczyć jej mogą lekarze, ale ciężar edukacji spoczywa przede wszystkim na pielęgniarkach.
- Trzeba bezwzględnie stosować profilaktykę, m.in. materace przeciwodleżynowe, które się odpowiednio programuje, dzięki czemu co jakiś czas automatycznie zmienia się siła nacisku materaca na skórę leżącego pacjenta. Jeśli to możliwe trzeba też jak najczęściej zmieniać pozycję ciała pacjenta, np. przewracać chorego co godzinę lub dwie na inny bok, stosować podpory zapobiegające mimowolnemu powrotowi do niepożądanej pozycji ciała – podpowiada Marek Kucharzewski.
Ekspert tłumaczy, że chodzi o to, aby chory nie miał stałego, jednostajnego ucisku na swoją skórę i okoliczne naczynia krwionośne (lecz zmienny), czyli żeby nie leżał w jednej pozycji, np. przez 12 godzin.
- To jest naprawdę ważne zadanie dla wszystkich opiekunów osób przewlekle chorych. Nie można dopuścić do rozwoju martwicy w ich skórze – apeluje Marek Kucharzewski.
Odleżyny - sygnały ostrzegawcze
Warto dokładnie obserwować ciało chorego wypatrując pierwszych sygnałów ostrzegawczych, np. w postaci lokalnego zaczerwienienia skóry. Im wcześniej wykryjemy zagrożone odleżynami miejsca i podejmiemy konkretne przeciwdziałania, tym większe szanse na uniknięcie poważnych kłopotów.
Więcej praktycznych informacji i porad na temat profilaktyki odleżyn znaleźć można na stronie specjalistycznego portalu internetowego dotyczącego leczenia ran przewlekłych: ForumLeczeniaRan.pl
Co zwiększa ryzyko powstawania odleżyn?
Warto jednak wiedzieć, że istnieje też wiele innych, niż tylko wspomniane wyżej, czynników zewnętrznych i wewnętrznych, które zwiększają ryzyko powstawania odleżyn - nie na wszystkie z nich niestety mamy bezpośredni wpływ.
Na przykład, indywidualną tolerancję skóry na długotrwały ucisk lub inne działające na nią siły mogą zmniejszać: stan odżywienia chorego (niedożywienie), budowa ciała, otyłość, nietrzymanie moczu lub stolca, a także niektóre choroby, takie jak cukrzyca, miażdżyca czy POCHP. W przypadku osób należących do grup podwyższonego ryzyka, tym bardziej trzeba więc dmuchać na zimne, zawczasu stosując odpowiednią profilaktykę.
Na koniec warto jeszcze dodać, że choć odleżyny to głównie problem osób długotrwale leżących, to jednak zagrożone nimi są również osoby niepełnosprawne, korzystające z wózka inwalidzkiego.
Artykuł: Wiktor Szczepaniak, zdrowie.pap.pl