- Kochanie, zebrałam całą torbę swoich ubrań do oddania potrzebującym.
- Po co? Nie prościej jest je wyrzucić?
- Wyrzucić? Przecież są na świecie biedni i głodni ludzie, którym mogą się one przydać.
- Uwierz mi, nikt, na kogo będą pasować twoje ciuchy, nie jest głodny.
Mąż wpada do domu i w pośpiechu pakuje walizkę.
- Dokąd ty się wybierasz? - pyta zaskoczona żona.
- Lecę na Wyspę Hulagula! Słyszałem, że tam kobiety płacą facetom za seks, 3 dolary za 1 raz - odpowiada podekscytowany mąż.
Żona nagle pędzi do garderoby po swoją walizkę i także zaczyna się pakować.
- A ty co robisz?! - wykrzykuje zdziwiony mąż.
- Jak to co? Lecę tam z tobą. Nie mogę stracić takiej okazji - muszę koniecznie zobaczyć jak ty przeżyjesz cały miesiąc za 6 dolarów! :)
- Kochanie, czy ta sukienka sprawia, że jestem gruba?
- Nie, kochanie. To ciasteczka, które codziennie podjadasz.
- Czy byłem tu wczoraj? - pyta gość barmana w nocnym lokalu.
- Był pan.
- I przepiłem 20 tysięcy?
- Tak.
- Uff... Co za szczęście! A już myślałem, że zgubiłem.
Proboszcz pyta parafiankę:
- Dlaczego pani nie zamówiła za zmarłego męża mszy świętej? Już nie mówię o gregoriance, ale chociaż jednej mszy?
- Po co? Niech ksiądz pomyśli logicznie. Jak jest w niebie, to mu nie trzeba, jak w piekle, to mu nie pomoże, a jak w czyśćcu... ja go dobrze znam... wytrzyma.
Ksiądz do Jasia na lekcji religii:
- Powiedz, Jasiu, kto wszystko widzi, wszystko słyszy i wszystko wie?
- Nasza sąsiadka!
Przypominamy, że cały czas jesteśmy otwarci na Wasze ulubione dowcipy. Przysyłajcie je nam mailowo na adres: kontakt@60plus.pl.
Redakcja