Widok brudnych naczyń ułożonych w zlewie jest dla nas bardzo rzadko relaksujący. Jednak ostatnie badania sugerują, że nie powinniśmy patrzeć na prace domowe w tylko negatywnym świetle. Prace domowe mogą być oficjalnie wykorzystywane jako sposób na zmniejszenie stresu. Czy to nie brzmi zbyt dziwnie? Wszak większości z nas wszelkie praca mające na celu utrzymanie domu to smutna konieczność i najchętniej zlecilibyśmy to komuś innemu. Według badaczy z Florida State University nie jest tak. Twierdzą oni, iż zmywanie ćwiczy "uważność" - technikę medytacyjną, która skupia się na chwili obecnej - zmniejsza nerwowość i zwiększa kreatywność umysłową.
Od Redakcji:
My tu chcemy poczytać o ułatwieniach w sprzątaniu, a artykuł opisuje jakieś medytacje, jakąś uważność. Po co mi to? Jakaś manipulacja pewnie? My tu o garach i myciu podłóg, a oni o psychologii. Ale ... to artykuł, który może nam dać refleksję na temat codziennego życia, a przynajmniej prozaicznej jego części. Tylko tyle i aż tyle. Do przeczytania według uznania.
Jak to właściwie działa?Sam akt skupienia się na tym, co robimy w danym momencie, usuwa wiele stresów. Większość naszych myśli i emocji wiąże się z niepokojem i planowaniem przyszłości lub przywoływaniem przeszłości - wyjaśniają moderatorzy relaksu. Praktyki medytacyjne nie muszą odbywać się na poduszce, popijając herbatkę z rumianku i nie wiążą się w żaden sposób ze złymi mocami. Ma to być jedynie sposób na wyzbycie się negatywnych emocji z nas i zrelaksowanie swojego ciała jak i umysłu. Zamiast powodować stres, prace domowe mogą dać szansę na spokój i odnowienie się. A ponieważ tak wielu z nas prowadzi gorączkowe życie, jest to dobry sposób na załatwienie spraw w domu, jednocześnie wspierając nasze samopoczucie.
“Bezmyślne" obowiązki domowePewnie znamy ludzi, którzy po kłótni domowej rzucają się w wir szorowania lub zmywania. Być może jesteśmy jednym z nich. Z natury wiemy, że to sposób na pozbycie się umysłu z kłopotów. "Bezmyślne" prace domowe takie jak zmywanie, prasowanie, wieszanie prania, zamiatanie czy mycie samochodu są do tego idealne.
Aby zamienić zadanie w jeden wielki zen, skupmy się na tym, co robimy. Zwróćmy uwagę na na nasze zmysły - temperaturę wody, ciężar ubrań, gdy wieszamy je na lince, dotyk ściereczki lub zapach płynu do prania albo zapach świeżego prania. Nie poddawajmy się, jeśli nasz umysł powróci do własnych myśli, to naturalne. Po prostu skupmy się ponownie na zadaniu.
OgrodnictwoOgrodnictwo jest znane jako najlepszy wyzwalacz relaksu. Cóż możemy powiedzieć więcej. Grabienie, pielenie i przycinanie żywopłotów to świetne przykłady łatwych do wykonania prac ogrodowych, które wymagają stałej uwagi i mogą przenieść nas w nirwanę po prostu będąc. Poczujmy teksturę ziemi, kamieni, ściółki, trawy, światła słonecznego i wiatru, gdy ten przechodzi przez skórę. Wdychajmy glebę i kwiatowe aromaty ogrodu. Skoncentrujmy się na powietrzu podczas wdechu i wydechu. Zacznijmy planować nowe kroki w naszym ogródku, co chcemy jeszcze zrobić, jak to wykonać, co potrzebujemy. W ten sposób również podbijemy nasz licznik satysfakcji, co jest bardzo potrzebne dla codziennego zachowania spokoju.
Czyszczenie szufladyZwykle zajęcie to odkładamy na później i później, jednak akt przeczesywania wielu rzeczy wymaga skupienia, które może być kojące dla umysłu. Sortujmy wspólne mianowniki - takie jak długopisy, papiery, wizytówki, pocztę, pokwitowania i spinacze - w stosy. Następnie zdecydujmy, gdzie pójdą. Prosta czynność uporządkowania szuflady również zmniejszy stres związany z nieporządkiem oraz sprawi, że będziemy mieć więcej miejsca na wiele innych rzeczy.
Pielęgnacja psa lub spacery Dobrze wiadomo, że zwierzęta towarzyszące mogą zmniejszyć stres, obniżyć ciśnienie krwi i poprawić nastrój. Jeśli mamy naszego pupila - wyjdźmy z nim i włączmy kombinację pielęgnacji, pieszczot czy sprawdzania jego zdrowia. Biorąc psa na spacer, skoncentrujmy się na oddechu i rytmie naszych kroków, widoków, zapachów i dźwięków wokół nas oraz naszym psie. Na pewno się ucieszy.
Gotowanie O ile początkowo może wydawać się nierozsądne, aby gotować, gdy w naszej głowie kotłują się przeróżne myśli, co może prowadzić do przypalonego obiadu lub przesolonej zupy. Z drugiej strony, bycie "obecnym" i dostrojenie do wszystkich drobnych detali kulinarnych nie tylko wzmacnia produkt końcowy, ale jest także uosobieniem uważności. Pewnie wielu z nas uspokaja zapach świeżych pomidorów i aromat smażonego czosnku. Dzięki naszym zmysłom będziemy wiedzieli dokładnie, kiedy danie jest perfekcyjne. Potem, oczywiście, możemy skosztować swojego arcydzieła i udowodnić, że plusy w obowiązkach są liczne.
Choć trudno jest przemóc się i z dnia na dzień zmienić przykry obowiązek w rozluźniającą przyjemność, dokonanie tego sprawi, że będziemy lepiej czuć się sami ze sobą oraz nasz dom będzie naszą czystą chlubą. Warto jest popracować nad własnym nastawieniem i nauczyć się czerpać przyjemność nawet z obowiązków domowych.
JK