Ileż to już widzieliśmy "cudownych" rad i recept na długowieczność, na zdrowie, na szczęście? Tym razem optymistyczne ale oparte na realnych faktach i danych, podejście do trendu ostatnich lat. Starzejemy się, wszyscy zresztą, ale inaczej niż starzeli się nasi rodzice czy dziadkowie. I dla tych, którzy bez lęku patrzą na swój wiek, może to być pozytywne zmierzenie się ze swoim doświadczeniem życiowym.
W głośnej na cały świat "Pochwale powolności" Carl Honoré uchwycił ducha naszej epoki. W swojej nowej książce "Siła wieku" opisuje inny ważny trend: rewolucyjną i bardzo potrzebną zmianę w naszym podejściu do starzenia się.
Na to, że się starzejemy, nie ma rady. W epoce długowieczności możemy jednak starzeć się lepiej niż nasi przodkowie. Carl Honoré jeździ po świecie i rozmawia z pionierami zmian w myśleniu o starości. Przygląda się kulturowym, medycznym i technologicznym trendom, które pomogą nam w pełni korzystać z dłuższego życia. Pokazuje, że czas skończyć z uprzedzeniami i stereotypami na temat różnych grup wiekowych. Porzućmy schemat, który każe nam uczyć się za młodu, pracować w średnim wieku, a odpoczywać na stare lata. Nauka, praca, odpoczynek, troska o innych, wolontariat, zabawa i kreatywność mogą być integralną częścią naszego życia na każdym jego etapie.
"Siła wieku" to nowe spojrzenie na nasze dotychczasowe myślenie o edukacji, służbie zdrowia, pracy, designie, związkach oraz polityce. To ważna, inspirująca lektura i drogowskaz dla tych, którzy w bagażu lat chcieliby widzieć błogosławieństwo, a nie balast.
Zachęcamy wszystkich do częstego zaglądania do w/w rad autora tej książki.
To nie są takie proste i ogólne porzekadła jakich wiele. One mogą dać wiarę w siłę swojego wieku!
Redakcja